Nie mogłam doczekać się by opowiedzieć Ci o południu Macedonii, właściwie o Ochrydzie i jej okolicach. To jedno z moich ulubionych miejsc na świecie. Obiecałam sobie, że kiedyś kupie sobie tam dom. Dlaczego? Bo jest to okolica, która przyciąga malowniczością krajobrazu, tuż nad lazurową taflą Jeziora Ochrydzikiego i jednocześnie na zboczach gór Galiczycy. To miejsce, gdzie maniacy archeologii, sztuki i historii nigdy nie będą się nudzić, a ludzie otwarci na nowe znajomości bez najmniejszych problemów zaprzyjaźnią się z mieszkańcami południowej Macedonii.
Opuszczając eklektyczne, ale bardzo ciekawe Skopje nie za bardzo wiedziałam czego powinnam się spodziewać w rejonie, który leży na pograniczu Macedonii i Albanii. Będąc w tym drugim kraju wyobrażałam sobie jakąś mieszankę zabudowań, bynajmniej nie dobrze zachowanych i zachęcających turystów do zatrzymania się choć na chwilę. Podróżując autobusem i oglądając zmieniający się krajobraz zza jego szyby doszłam do wniosku, że im dalej w las (dosłownie! :) ) tym piękniej i z większą harmonią.
Ochryda jest jednym z 28 miejsc na naszej planecie wpisanych do rejestru Światowego Dziedzictwa Unesco. A wszystko za sprawą zabytków (przede wszystkim klasztorów i monastyrów) z okresu wczesnochrześcijańskiego oraz zapierającego dech w piersiach Jeziora Ochrydzkiego. Mówi się, że jest ono tak wielkie, że posiada własne wiatry :). Mała ciekawostka: jezioro to jawi się najstarszym w Europie i najgłębszym na całych Bałkanach! Piękno miejscowości doceniają nie tylko sami Macedończycy. Na jednym z brzegów jeziora jeden z hinduskich multimiliarderów rozpoczął budowę bardzo ekskluzywnego ośrodka wypoczynkowego dla możnych z całego globu.
Największym zaskoczeniem dla mnie okazało się bogactwo pozostałości architektonicznych i mienia od czasów neolitycznych, przez hellenistyczne aż do czasów wczesnochrześcijańskich. Jako, że uwielbiam ikony, bycie w okolicy, która obfituje w około tysięczną kolekcję tego typu sztuki, przyprawiło mnie o zachwyt! Wybierając się na weekend do Macedonii nie będziesz w stanie zobaczyć wszystkich dobrodziejstw historii (samych obiektów sakralnych jest tutaj ponad 400) , ale nie martw się! Przygotowałam dla Ciebie listę Must See! :)
Lista Must See:
Zabytki sakralne:
1. Świątynia Św. Sofii - nie tylko jedne z najbardziej doniosłych zabytków sakralnych w całej Ochrydzie,pochodzący z X w., szczący się pięknymi freskami z X/XIw. To wspaniałe miejsce, w którym możesz natknąć się na szereg koncertów muzyki klasycznej, sakralnej czy występy chórów prawosławnych.
2. Kościół Jana Ewangelisty w Kaneo - znany z pocztówek i reklam biur podróży - mała, piękna świątynia położona na skalistym brzegiem Jeziora Ochrydzkiego. Jest to miejsce o tyle ciekawe, że wśród mieszkańców cieszy się ono popularnością organizacji w nim ślubów czy chrzcin. Tym, którzy nigdy nie widzieli obrządków prawosławnych czy grekokatolickich serdecznie polecam zaglądnąć do kościółka - jestem przekonana, że natrafisz na piękną liturgię!
3. Cerkiew Narodzenia NMP i św. Petka – bardzo przytulna i malutka cerkiewka, położna poniżej kościoła Jana Ewangelisty, tuż nad brzegiem jeziora. Mimo stylu, który idealnie wpisuje się w klimat wczesnochrześcijański pozostałych obiektów sakralnych została zbudowana dopiero na początku lat 90. XX wieku.
4. Kościół św. Pantelejmona - przewodniczka, która oprowadzała mnie po okolicy wspomniała, że ze świątynią Pantelejmona związana jest lokalna legenda. Mówi się, że kościół ten został wybudowany jeszcze w czasach gdy w Ochrydzie przebywał Św. Kliment - patron Ochrydy, uczeń Św. Cyryla i Metodego. Podobno właśnie w tym mieście studiował cyrylicę oraz kierował budową krypty, w której został pochowany w X w.. Oczywiście świątynia ma bardzo bogatą historię m.in. przetrwała przekształcenie, podczas panowania Turków Osmańskich, w meczet oraz kilka znaczących zniszczeń. Wśród Macedończyków cieszy się taką popularnością jak klasztor na Jasnej Górze w Częstochowie. Co roku jest celem wielu pielgrzymek i wypraw wiernych
5. Kościół NMP Peribleptos - budowla pochodzi z XIII w.. Osławiła się po okresie przechowywania relikwii Św. Klemensa tuż po tym jak świątynię Św. Pantelejmona zamieniono, pod naciskiem Osmanów, w meczet. Kościół przyciąga szczególnie fanów malarstwa - ma do zaproponowania przepiękne i bardzo stare freski.
6. Meczet Ali Paszy - znajduje się on w starej części miasta. Niestety, nie udało mi się do niego wejść. Z rozmowy z gospodarzem świątyni dowiedziałam się, że pochodzi z XVI w.. Uwagę przyciąga nie tylko samą konstrukcją, ale także przepięknym ogrodem różanym, którego zapach można poczuć z bardzo dalekiej odległości.
PS Drogie Panie - jeśli zamarzy się Wam taka piękna róża z ogrodu - w żadnym wypadku nie zrywajcie jej same! Wystarczy poprosić gospodarza a on chętnie utnie i podaruje Wam ją całkowicie za darmo ;).
Zabytki świeckie:
1. Antyczny Teatr w Ochrydzie - jedyna taka budowla na terenie Macedonii, pochodzi z okresu hellenistycznego, podobno z 200 r. p. n. e.. Badania archeologiczne wykazały, że arena była wykorzystywana do organizowania walk gladiatorów, a w późniejszym czasie egzekucji Chrześcijan przez Rzymian. Do obecnych czasów z teatru zachowała się tylko dolna część amfiteatru. Mimo wieku budowli wciąż świetnie nadaje się do organizacji koncertów i eventów. Co roku odbywa się na nim m.in. rozpoczęty jeszcze w latach 80. XX w. festiwal Lato Ochrydzkie, gdzie swój repertuar, przed szeroką publicznością, prezentują macedońscy artyści, w czerwcu warto zaglądnąć na Festiwal Folkloru Bałkańskiego.
2. Mury obronne twierdzy Cara Samuela - mające początek w XI w., składowe ogromnej twierdzy, która nie przetrwała do dziś. Mury górują nad Ochrydą, co po dotarciu do nich dają niesamowitą możliwość sfotografowania malowniczej panoramy okolicy. Mury są tak dobrze zachowane, że mogłyby zostać wykorzystane przy kręceniu kolejnych serii Gry o tron ;).
Mimo, że na pierwszy rzut oka lista wygląda jak plan jakiejś pielgrzymki, to w rzeczywistości wcale się tego nie odczuwa. Wszystkie obiekty, które wymieniłam powyżej, znajdują się na jednym, bardzo malowniczym szlaku. Od meczetu Ali Paszy prowadzi bardzo zadbana promenada, a przez kolejne świątynie, włącznie z murami i teatrem, parkowo-leśna ścieżka, która nie raz prowadzi nad brzeg jeziora. Wspaniała wyprawa na cały dzień! :)
Pozostałości po pierwszym Uniwersytecie w Ochrydzie. Blisko tych fundamentów rząd Macedonii postanowił wybudować nowoczesny kompleks akademicki.
Mury obronne.
Wciąż czynny Amfiteatr.
Perełka Ochrydy - Kościół Jana Ewangelisty w Kaneo.
Mało kto wie, ale Ochryda słynie nie tylko z fantastycznych zabytków, ale i także ... lodów! Dowiedziałam się o tym od mojej przewodniczki, która wskazała nam na promenadzie kilka kawiarni, które od wielu lat konkurują o uznanie gości w tej dziedzinie. W smaku i konsystencji przypominają typowe, włoskie Gelato, ale porcje, które mi i moim znajomym zaserwowano, były znacznie mniejsze niż we Włoszech. Odniosłam wrażenie, że sorbety nie są tam aż tak popularnie - w większości wszystkie smaki bazowały na mleku i śmietanie. Mimo tych dwóch małych mankamentów - serdecznie polecam mały odpoczynek na deptaku miasta z porcją naprawdę fantastycznych lodów w wersji homemade! :)
Źródło: http://bit.ly/1k3gRjB
Nie daj się dłużej namawiać... :)
Mogę zapewnić Cię, że wokół Ochrydy znajduje się wiele miejscowości, które swoim krajobrazem wprawią cię w zachwyt i naprawdę dobry nastrój! Południe Macedonii, a szczególnie południowy zachód obfituje w ilość monastyrów, klasztorów i meczetów (z racji granicy z Albanią), które, w większości, można zwiedzać. To nie lada gratka dla wielbicieli np. ikon :). Ja wybrałam się do kompleksu klasztornego Św. Nauma, który znany jest nie tylko ze swojej historii, ale i także... pawi!
Klasztor został założony na początku X w. przez samego Św. Nauma Ochrydzkiego - apostoła Bułgarii, współtwórcę ochrydzkiej szkoły piśmienniczej, ucznia Św. Cyryla i Metodego. Mimo niewielkich rozmiarów imponuje przepięknym ikonostasem oraz bogactwem fresków. W tym miejscu pochowany jest sam Św. Naum, co sprawia, że kompleks nie tylko cieszy oko, ale i także nadaje okolicy duchowości.
W budynkach wokół klasztoru znajduje się obecnie kameralny hotel, w którym można zatrzymać się na kilka dni i obcować z pięknem przyrody i architektury. Spokój, zieleń i uspokajająca toń jeziora Ochrydzkiego naprawdę robi dobrze dla zszarganej duszy :). Górzyste położenie kompleksu pozwala na ciekawe piesze wędrówki. Rano nie musisz ustawiać alarmu w telefonie, bo wraz ze wschodem słońca obudzi Cię... śpiew pawia, serio!
Klasztor z zewnątrz.
Grobowiec Św. Nauma.
Bardzo dobrze zachowane freski na wnętrzu kopuły monastyru.
Wspaniały ikonostas.
Obserwacja terenu pawim okiem ;).
Dzień dobry!
Poniżej zamieszczam bardzo prostą i ogólną kalkulację 4 - dniowego wyjazdu do Macedonii dla jednej osoby. Mój plan zakłada 1 dzień w Skopje oraz 3 dni w Ochrydzie i okolicy:
Nocleg w przeciętym hostelu (z podstawowym wyposażeniem) to koszt ok. 120 zł. Może zdarzyć się, że w sezonie w Ochrydzie taka noc sięgnie nawet do 160-180 złotych! Dlatego polecam, na tak krótki wyjazd, poszukanie noclegu np. na Couchsurfing'u. Odejmując sam nocleg nasza kalkulacja wynosi 890 zł! :) Możemy ją jeszcze zmniejszyć próbując złapać stopa ze Skopje do Ochrydy lub wypróbować podwózki na blablacar.com. W Macedonii spokojnie możesz korzystać z dobrodziejstw restauracji, kantyn i kawiarni. Cena za wypasiony obiad w stylu bałkańskim to około 15-20 złotych. W Ochrydzie serdecznie polecam restauracje położone wokół meczetu :). Kalkulacja zwiedzania (opłat za wstępy) została również bardzo uśredniona - niestety, większość obiektów jest dostępna dla zwiedzających po uiszczeniu opłaty (średnio 7-10 złotych za każdą). Podpowiem Ci, że nie warto zaglądać do każdego monastyru napotkanego po drodze. Dlaczego? Otóż, w większości, pochodzą one z tej samej epoki - a co za tym idzie - ich wnętrza są do siebie bardzo podobne ;).
Mam nadzieję, że w niedalekim czasie skusisz się na małą podróż po bałkańskim galimatiasie Aleksandra Macedońskiego (Grecy- nie bijcie! ;) ). Po całodniowej wędrówce polecam udać się do przytulnej knajpki, posłuchać macedońskiej muzyki, a nad ranem, tuż po przebudzeniu, wyszukać w radiu stacji Radio Fortuna (dawno nie słyszałam tak energetyzującej stacji radiowej ;)), udać się na targ ze świeżymi warzywami i owocami i dać się wciągnąć w rozmowę z lokalsami. Имате добра патувањето! Dobrej podróży!