sobota, 13 lutego 2016

#9 Rzym w pięciu smakach



To, co od zawsze fascynowało mnie w Rzymie to fakt, że miasto to przez prawie wszystkie wieki ściśle uczestniczyło w ewolucji i budowaniu historii całego świata. W żadnym innym miejscu nie zobaczy się na raz tylu arcydzieł sztuki i architektury reprezentujących wszystkie epoki, które jednocześnie stanowią naturalne tło dla współczesnego rytmu życia. We Włoszech, w tym w Rzymie byłam w życiu dwa razy - jako 10-letnia dziewczynka oraz rok temu. Łącząc te dwa wspomnienia postanowiłam, w pięciu punktach, przekonać Cię dlaczego warto zakochać się w Wiecznym Mieście i co jakiś czas do niego wracać (nie tylko myślami)!


Lubię wybierać się w miejsca, gdzie dziedzictwo narodowe (jeśli to możliwe) dostępne jest dla odwiedzających bez żadnych konsekwencji finansowych. W tym względzie moje serce podbija Londyn, ale i Rzym absolutnie nie ma czego się powstydzić. Panteon, Plac Hiszpański, Fontanna di Trevi czy Groty Watykańskie (obiecuję, że temu państwu-miastu poświęcę osoby post :) ) to nie jedyne miejsca, które możesz podziwiać całkowicie za darmo. W ciągu całego roku dostępnych jest wiele koncertów (od muzyki poważnej po alternatywną), sztuk teatralnych, festiwali filmowych i wystaw, które wspaniale wypełnią Twój wolny czas.

Jeżeli jednak nie jesteś typem muzealnego maniaka - nic straconego! W tym wypadku polecam leniwe spacery nad Tybrem lub zamelinowanie się na którymś z wielkich placów miasta, czy to w dzień czy to w nocy. Multum muzyków, trup teatralnych magików i innych artystów pokazujących swoje umiejętności gwarantowana! :)

Oto lista najciekawszych wydarzeń w Rzymie i największych miastach Włoch:

* Citta di Castello Festiwal muzyki kameralnej – VIII i IX
* Fiesole Estate Fiesolane (muzyka, kino, balet, teatr) – poł. VI i VII
* Florencja Maggio Musicale Fiorentino V i VI
* Lucca Festiwal teatralno-operowy w Braga (na północ od Lucca) – 2 poł. VII
* Martina Franca Festivale della Valle d’Itria (opera, muzyka klasyczna i jazz) – 1 tydz. VIII
* Neapol Międzynarodowy Festiwal Muzyczny – kon. V
*Konkurs piosenki w Piedigrotta – 1 poł. IX
* Ravello Opera i festiwal muzyki – VI-IX
* Perugia Festiwal jazzowy w Umbrii – VII-VIII
* Rawenna Koncerty muzyki organowej w Bazylice San Vitale – VII i VIII
* Rzym Przedstawienia operowe w Termach Karakalli – II i VII i VIII
* Koncerty w lipcu na Kapitolu, przez całe lato w Bazylice Maksencjusza, a w zimie w Accademia * * Nazionale di Santa Cecilia oraz w Accademia Filarmonia Romana
* Siena Settimane Musicale (tygodnie muzyczne) – VIII
* Sorrento Międzynarodowe Spotkania Filmowe – X
* Spoleto Festiwal dei Due Mondi – kon. VI i VII
* Sttresa Settimane Musicale – kon. VIII
* Syrakuze Grecki dramat w starożytnym teatrze – V i VI
* Taormina Międzynarodowy festiwal filmowi i koncerty i sztuki – VII iVII
* Umbéritide Festiwal rockowy – lato
* Wenecja Międzynarodowy Festiwal Filmowy – VIII i IX
* Werona Międzynarodowy Festiwal Filmowy – VI

* Vitrebo Festiwal muzyki barokowej – poł.VI-VII

Źródło: bit.ly/1KcrwF5

Podczas swojej ostatniej podróży korzystałam z tego spisu 10 darmowych atrakcji Wiecznego Miasta. Zajrzyj koniecznie! :)


Plac Hiszpański. Dzieje się o każdej porze!


W przeciwieństwie do nadmorskich hitów takich jak np. Barcelona, gdzie plaża jest nieodłącznym elementem miasta, Rzym nie narzuca swojej bliskości Morza Tyrreńskiego. Jednak gdy poczujesz zmęczenie i chęć wyciszenia - koniecznie wybierz się do Ostii - nadmorskiej dzielnicy Rzymu oddalonej ok. 30 km od centrum metropolii. Bardzo gorący piasek, słońce i orzeźwiające morze - to jest to! Jeśli jednak nie przepadasz za leżeniem do góry brzuchem możesz zdecydować się na sporty wodne lub zwiedzenie ruin starożytnej Ostii.

Źródło: bit.ly/1KGjRib



Niestety, kuchnia włoska w prawdziwym, włoskim wydaniu bardzo mnie zawiodła. Co ciekawe, w moim odczuciu, przyrządzanie takich potraw jak pizza czy spaghetti szło lepiej Hindusom, którzy serwowali je w Rzymie, niż samym Rzymianom. Jest jednak taki smakołyk, który absolutnie podbił moje serce - włoskie lody, popularne Gelato. Deser o niepowtarzalnej konsystencji i kremowym smaku w milionie różnych odsłon - od słodkich, przez kwaśne po słone (np. lody o smaku pomidora z bazylią ;) ). Gdy zamknę oczy i pomyślę o Rzymie widzę leniwe, słoneczne popołudnie, spacer wokół Colloseum i przywidzę na myśl Gelato, w moim ukochanym smaku Kinder Bueno! Obowiązkowy punkt programu w każdym zakątku Rzymu i Włoch.

PS Kinder Maxi też wymiata! :)

Źrodło: bit.ly/20vwHBO


Rzymianie to bardzo pozytywni i ciepli ludzie z dużą dawką świetnego poczucia humoru. Sami prowokują rozmowy na przystankach komunikacji miejskiej, dużo się uśmiechają. Rozczula ich gdy ktoś choć trochę próbuje mówić po włosku bądź wplata w język, w którym rozmawia włoskie słówka typu mamma mia, bella fantastica czy grazie mille. Podczas ostatniego pobytu moja siostra Karolina nabawiła się ostrej anginy, a moja bardzo bardzo podstawowa znajomość języka włoskiego nie wystarczyła by pójść na własną rękę do lekarza i wytłumaczyć co jej dolega. Pomogła nam właścicielka niewielkiego pensjonatu, w którym się zatrzymałyśmy. Dopytywała czy wszystko z Karoliną OK. Gdy dowiedziała się, że źle się czuje, kazała nam się ubrać i z nią wyjść. Zaprowadziła nas do prywatnej praktyki lekarskiej dwie ulice dalej. Mimo, że była kilkuosobowa kolejka do doktora, oznajmiła pacjentom coś bardzo żywiołowym tonem po włosku (brzmiało mniej więcej jak ta Młoda umiera, musimy wejść do doktora bez kolejki, bo jak nie to sami się złożycie na trumnę :) ), po czym weszłyśmy do gabinetu. Karolina mówiła Sarze co jej dolega po angielsku, a ta tłumaczyła lekarzowi na włoski. Doktor postawił diagnozę (angina) i wypisał receptę. Od razu Sara zaprowadziła nas do apteki. I tu przekonałyśmy się jak bardzo Rzymianie są pomocni. Okazało się, że lekarz wypisał antybiotyki na naszą hostkę, bo dla obywateli Włoch tego typu specyfiki są w 80% refundowane. Zamiast miliona monet Karolina zapłaciła zaledwie 4 euro. Wizyta u lekarza okazała się całkowicie bezpłatna.

I jak tu nie wierzyć w istnienie dobrych ludzi? :)


Wieczne miasto to miejsce gdzie nie zasypia sztuka, w szczególności muzyka. Przez 24/7 na ulicach Rzymu można natknąć się na wspaniałych muzyków lubujących się i improwizujących w różnych gatunkach muzycznych - od klasyki, folku, przez blues/jazz po rocka czy techno. Polecam późnym wieczorem zaszyć się na dobrym winie w knajpce niedaleko Campo de' Fiori czy Piazza Navora i czekać na muzyczną fuzję. Pozytywne wibracje gwarantowane!

Mały sneak peak tego, co czeka Cię na ulicach Rzymu w kwestii muzyki:








Ja z pewnością nie raz jeszcze powrócę w tamte strony. A Ty?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz